Żeby zwiedzić to bajkowe miasto trzeba wyruszyć z portu w Świnoujściu wieczorem a na miejsce dociera się około szóstej rano, a wiec przed nami calutki dzień na zwiedzanie. Miasto zostało zbudowane w średniowieczu a łaskawa historia pozwoliła zachować całe mnóstwo zabytków z bardzo dawnych czasów w kształcie mało lub niezmienionym. Jest tu około 300 budynków, których konstrukcje tworzą drewniane belki a miedzy nimi są ściany malowane w różne kolory, ze wyglądają jakby były w ?kratkę?. W piętnastym wieku osiedlił się tu zakon ojców franciszkanów, po których został okazały klasztor ze wspaniałym ogrodem gdzie mnisi hodowali lecznicze zioła oraz warzywa, a całkiem niedaleko jest wspaniały ogród różany, gdzie czas jakby zatrzymał się w miejscu i gdzie panuje wspaniała rzadko spotykana w dzisiejszym świecie cisza.
W Ystad tak jak w naszym pięknym Krakowie, którym co godzina jest grany hejnał tak i tutaj wprawdzie nie na trąbce, ale na rogu i nie, co godzina, ale od godziny 21,15 co piętnaście minut grany jest hejnał obwieszczający mieszkańcom, ze są bezpieczni?
Na wyspie są też tajemnicze kamienne kręgi składające się z 58 olbrzymich bloków skalnych i nikt nie potrafi wytłumaczyć, kto, jak i po co je ustawił?